SSM - czyli negowanie na wesoło!
Administrator
Witam!
Szczerze mówiąc, nie wiem, na czym stoję, nie wiem, jak to działa, więc proszę o wyrozumiałość! Cholera, zwykle używałam komputera tylko do włączenia facebooka, czy innych głupich portali, a tutaj nagle coś takiego!
Nie wiem, jeśli macie jakieś propozycje, piszcie.
Cholera. Marcin. Teraz wyszło, że wszystkie zadania na informatyce przesyłano mi mailem. ŻENADA! :D
Offline
Juliusz Nowicjusz
Moja pierś przepełniona jest siostrzaną dumą. Brawo! Zdołałaś! ;)
Offline
Administrator
Ja zdołałam. Ale jak widzisz, Kinga. Chyba skończy się tragicznie: my dwie, samotne, opuszczone, z nostalgią wspominające stare, dobre czasy... Ach, Ludu! Zareaguj!
Offline
Juliusz Nowicjusz
W bluzkach z nutką. I gniazdami na głowie, jak dobrze pamiętam.
Offline
Administrator
Ha ha ha. Kondusiu moja droga, nie rób z nas jeszcze większych idiotek od tych, jakimi w rzeczywistości byłyśmy! To, co z niechęcią, a wręcz wstrętem, nosiłyśmy na głowach to był KOSZYCZEK (swoją drogą teraz to lubię. Jest wygodne i praktyczne!). Poza tym nigdy nie zapomnę Wiosny Młodych Kameralistów i naszych mrugnięć oczyma. Bo nie wiem? Nie potarfiłyśmy zareagować na oddech?
Ale nudy. Magda, kiedy wracasz?
PS: My jesteśmy super, wszyscy inni to dupy! Wybaczam tym bez dostępu do kompa! :D
Offline
+ Glutkowa noga z gipsu, zauroczenie Smólem (łomatkobosko!) i.. to wy miałyście gniazda!
edit. (dlaczego nie można tu napisać dwóch postów zaraz pod sobą?!)
Chorwacjuję się jeszcze 9 dni. 18go powinnam być. I jak już przyjadę, zrobisz mi koszyczek!
Ostatnio edytowany przez Gacek. (2010-08-09 21:10:40)
Offline
Administrator
Kinga miała nogę w gipsie? Cholera. Nic już nie pamiętam! AAAAAA! Smól? Bleeeeeee! :D Cholera. Musimy bardziej uważać na słowa!
Pytasz, Gacek, dlaczego nie można dwóch postów zamieścić jeden po drugim. Też bym to w sumie chciała wiedzieć, ale pokombinuje. Jak tylko Marcin wróci z grania na tych wszystkich szwabskich uliczkach to forum będzie działało o wiele sprawniej, OBIECUJĘ!
Jak przyjedziesz to się napijemy piwa i poćwiczę koszyczek, bo w sumie nie umiem go robić. :)
Myślę o zorganizowaniu jakiegoś wypadu pod namiot, czy coś w tym stylu. Mam nadzieję, że zbierzemy ekipę i uda się trochę ze sobą poobcować, bo na co jak na co, ale akurat na to możemy ponarzekać...
Offline
Administrator
Teraz to chyba powinno być możliwe? Uda się?
Offline
Administrator
Hurrra!
Offline
łii!
(o Smólu nie w internecie)
Namioty świetny pomysł, o ile ktoś załatwi namiot ;D Chociaż, ostatnio byłam na ognisku bez ogniska i było czadowo. Podoba mi się, podobałoby mi się też kilka nocy!
Offline
Administrator
Dokładnie: o kilku nocach myślę. Można by na przykład powywoływać duchy albo coś takiego. Ja namiotu też nie mam, ale posiadam jedną karimatę i chyba dwa śpiwory! O namiot popytam! :D Zepnijmy dupy i zróbmy coś razem! (Szkoda, że rozmawiamy póki co we dwie:D)
Offline
Administrator
W najgorszym wypadku poszukamy jakiegoś noclegu w domkach? Trzeba to dobrze zorganizować. Kurczę. Bardzo bym chciała!
PS: Gacek, dzięki, że dotrzymujesz mi towarzystwa !:D
Offline